Ojciec w drodze

Blog napisany i opublikowany na Facebooku przez Bartka, który z ogromną szczodrością dzieli się swoim dorastaniem w roli ojca. Jesteśmy wdzięczni, ze zechciał nam swoje teksty udostępnić. Wierzymy, że jego doświadczenia przydadzą się też innym ojcom.

ZŁOŚĆ NASZA POWSZEDNIA – DWIE SYTUACJE

Pojechaliśmy do kościoła na wieczorną mszę. Alusia (prawie 4 lata) tego dnia nie miała drzemki, była delikatnie mówiąc rozdrażniona i niespokojna. Nie była w stanie wysiedzieć w ławce. Nie pomogła wycieczka do szopki. Wyszliśmy do przedsionka. Trzymałem ją na rękach. W którymś momencie zerwała mi maseczkę z twarzy i urwał się sznurek. Złość do mnie nie przyszła, bo już od jakiegoś czasu rozumiałem, że jej złe zachowanie w kościele spowodowane jest zmęczeniem….. czytaj dalej